Reklama

Wolbrom

 

Strażacy z ternu gminy Wolbrom zapraszają wszystkich do wsparcia szczytnej akcji. Dzisiaj (27.07.2021) przez nasze miasto przebiegać będzie sztafeta z Bagdadu do Rzymu, aby zebrać pieniądze dla dzieci chorych na nowotwór.
Około 17:30 będą w Łobzowie, skąd w naszej asyście dobiegną do miejsca noclegu - Hotel Karczma "Klimtówka".
Zapraszamy wszystkich mieszkańców naszej gminy do powitania biegaczy, a przede wszystkim wsparcia finansowego tego szlachetnego przedsięwzięcia.

24 lipca z Bagdadu wystartował II Bieg Charytatywny „Przegoń Raka dla Dzieciaka”. Po tygodniu sztafeta zamelduje się na mecie w Rzymie. Wbrew pozorom są to polskie miejscowości.

Organizatorzy biegu zbierają pieniądze na rzecz Fundacji Iskierka, która potrzebuje środków na przeprowadzenie akcji profilaktycznej z zakresu przesiewowych badań USG w obrębie jamy brzusznej oraz pachwin, pod kątem wczesnego wykrywania zmian nowotworowych i innych nieprawidłowości u dzieci. Sztafeta pokona około 900 km. Biegacze rozpoczęli swoją misję w Bagdadzie (wieś w województwie wielkopolskim), a zakończą w Rzymie (wieś w województwie kujawsko-pomorskim).

W minioną niedzielą (18.07. br.) w Kąpielach Wielkich policjanci z Komisariatu Policji w Wolbromiu interweniowali wobec nietrzeźwego 55-letniego kierowcy Seata.

Jak wstępnie ustalili, kierowca włączał się do ruchu i wymusił pierwszeństwo przejazdu na kierowcy Opla. Aby uniknąć zderzenia, kierowca Opla zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w betonowy mostek. Na szczęście zarówno kierowca Opla, jak i jego pasażerka, nie ponieśli obrażeń. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 55-latka, który kierował Seatem. Badanie wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

piątek, 16 lipiec 2021 11:53

Zalane ulice w Wolbromiu Wyróżniony

Burza, która przeszła nad Wolbromiem rano 16 lipca, zalała niektóre ulice i podtopiła posesje. Strażacy i służby ratownicze po raz kolejny w ostatnich dniach miały pełne ręce roboty.

Przejazd ulicą Żurawia ok. godz. 10:30 był prawie niemożliwy. Rozlewisko obejmowało środkową część jezdni, chodniki oraz place przy pobliskich sklepach. Jak informują mieszkańcy - to nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu. - Za każdym razem, gdy jest ulewa, tak się dzieje. Tylko czekamy, kiedy woda zaleje nam piwnice - mówią. Ich zdaniem średnica odpływu wód opadowych do pobliskiej rzeczki jest za mała, by szybko je odprowadzić. Oczekują reakcji właściwych władz, urzędów i służb, by raz na zawsze rozwiązać ten problem.

 

 

Otwierany 11 maja z wielką pompą Punkt Szczepień Powszechnych w hali sportowej przy ul. Mariackiej w Wolbromiu, po dwóch miesiącach działalności... świeci pustkami. Odwiedzamy go w środę 14 lipca o godz. 15:00. Żywej duszy. Wprawdzie na kartce podawane są godziny otwarcia: wtorek, środa, czwartek od 14 do 20, ale w tym dniu nie jest czynny. Okazuje się, że obecnie chętnych do szczepienia przeciwko COVID-19 jest raptem ok. 100 osób. Na tydzień...

Przedstawiany jako wzór do naśladowania, wolbromski punkt mógł obsługiwać nawet 200 osób dziennie, o czym pisaliśmy w 9 wydaniu Wieści z 14 maja. W dniu uroczystego otwarcia informowaliśmy, iż jest to 22 punkt w Małopolsce i drugi w powiecie olkuskim, a wojewoda zapowiadał, że akcja szczepień dopiero się rozkręca. Dla starosty było to wręcz historyczne wydarzenie. Jeszcze w kolejnym wydaniu gazety chwaliliśmy rekord, który padł 20 maja, kiedy to w punkcie zaszczepiono prawie 300 osób. Potem ich ilość zaczęła maleć, aż doszła do mniej niż 100 osób tygodniowo. Operatorowi nie opłacało się zatem utrzymywać personelu przez cały tydzień i zaczął grupować chętnych na jeden dzień. A i tak ponoć zdarzały się sytuacje, że osób gotowych do zaszczepienia szukano wręcz na ulicy, by uchronić się przed zmarnowaniem otwartej ampułki z drogim preparatem.

- Kto chciał już się zaszczepił, teraz trzeba namawiać i szukać chętnych - mówią osoby zaangażowane w akcję. Zgoda, tylko że w Polsce liczba osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki wynosi obecnie ok. 14 mln, a jedną - ponad 17 mln. To za mało, by nasze społeczeństwo zyskało tzw. odporność populacyjną - ostrzegają eksperci. Ta pojawia się, gdy zaszczepionych jest od 40 do 70 procent ludności, czyli w naszym przypadku od 15 do 26 mln. Rzecznik rządu uważa, że w tym roku jest szansa na uzyskanie takich wskaźników.

Tyle tylko, że epidemiolodzy straszą kolejnymi mutacjami wirusa. Czy uzyskana po zaszczepieniu odporność pozwoli uchronić się przed zakażeniem...?

 

 

"Było sobie miasteczko"

Pragniemy zaprezentować Państwu reprodukcje archiwalnych dokumentów, pocztówek i zdjęć Wolbromia do 1945 roku. Przedstawiają one najważniejsze przestrzenie naszego miasta, które stanowią o jego trwaniu oraz warunkują rozwój. Wielokulturowa historia Wolbromia pokazuje, że na przestrzeni wieków miasto tworzyli ludzie przedsiębiorczy, który nie poddawali się różnorodnym przeciwnościom, m.in. wojnom, pożarom, czy epidemiom. Oczywiście, jak w każdej zbiorowości pomiędzy różnym grupami zdarzały się konflikty o podłożu religijnym, czy ekonomicznym. Jednak dzięki otwartości na nowoczesne rozwiązania i zaradności, Wolbrom zyskiwał impuls do rozwoju. Tak piszą o wystawie jej twórcy, czyli Ireneusz Mudyń - prezes Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego w Wolbromiu oraz Radosław Kuś - kurator wystawy. Za inspirację do jej powstania podają zbliżająca się rocznicę 700-lecia miasta.