16 stycznia zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy Miechowa w wieku 18 i 19 lat, którzy działali od ponad pół roku i w tym czasie dokonali zniszczenia szeregu elewacji budynków, bram garażowych oraz znaków drogowych, malując na nich hasła pseudokibicowskie i inne. Niektóre z nich dotyczyły konkretnych osób a przy tym miały charakter obraźliwy i wyjątkowo wulgarny. Sprawcy nie mieli skrupułów ani wobec osób, które znieważali, ani wobec mienia. Spowodowane przez nich straty przekroczyły dwadzieścia tysięcy złotych.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty i za czyny, których się dopuścili odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.
Reklama
Zdecyduje sąd
Miechowscy policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy malując graffiti niszczyli elewacje budynków i znaki drogowe na terenie Miechowa.
-„Napisy malowane w przeróżnych miejscach to problem wielu miast, który nie ominął także Miechowa i choć w przeszłości zatrzymywane były osoby w podobnych sprawach, to jednak problem nie ustąpił i co pewien czas pojawiały się nowe malowidła, które z jednej strony powodowały wymierne straty materialne wśród właścicieli budynków a z drugiej wpływały negatywnie na wizerunek i estetykę miasta” - mówi asp. Marcin Jamroży.
Ze względu na wagę i skalę problemu funkcjonariusze miechowskiej Policji podjęli czynności służbowe, które dzięki ich determinacji doprowadziły do ustalenia i zatrzymania kolejnych wandali.
Wojciech Szota
Redaktor Naczelny Wieści Wolbromskich