Reklama

Przyszłość – ale jaka?

Walne Zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość”, które obradowało w sobotę 23 czerwca, odwołało z funkcji prezesa zarządu Bogdana Pawelę oraz członka zarządu Marię Węglarz. W zarządzie została więc tylko, pełniąca swe obowiązki społecznie, Halina Krzyżkiewicz. Statut wymaga jednak dwuosobowej reprezentacji spółdzielni na zewnątrz, stąd Rada Nadzorcza pod przewodnictwem Bolesława Sokoła, na zebraniu w dniu 6 lipca, wyznaczyła ze swego grona Halinę Balec, jako osobę pełniącą funkcję członka zarządu. Podjęła także uchwałę o ogłoszeniu konkursu na wakujące stanowisko prezesa spółdzielni.

Były już prezes Bogdan Pawela jest nieco zaskoczony decyzją spółdzielców, gdyż jego zdaniem w okresie ostatnich dwóch lat zrobiono w spółdzielni naprawdę dużo. Ale nie ma wyjścia – musi się jej podporządkować. 22 lata temu spółdzielcy, za pośrednictwem Rady Nadzorczej powierzyli mu stanowisko, teraz mu je odebrali...

Obszerny artykuł na ten temat znajdziesz w „Wieściach Miechowskich”

niedziela, 22 lipiec 2012 11:28

Na sesji Rady Powiatu

Napisał

W poszukiwaniu logiki

Podczas czerwcowej sesji Rady Powiatu udzielono absolutorium dla Zarządu Powiatu większością głosów (13:3), choć nie obyło się bez dyskusji i sporów…

Zarząd Powiatu uzyskał absolutorium z tytułu wykonania budżetu za rok 2011. Wcześniej skarbnik Teresa Florek odczytała pozytywną opinię RIO w Krakowie w tej sprawie, a przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Maria Orłowska złożyła wniosek do Rady o udzielenie absolutorium. Starosta Marian Gamrat w rekomendacji sprawozdania rocznego zarządu z realizacji budżetu stwierdził, że „ubiegłoroczne finanse powiatu były prowadzone rozsądnie, wydatki były celowe, zaś gospodarka mieniem powiatu racjonalna i efektywna”. Nie wszyscy radni byli tego samego zdania… Wg radnego Stanisława Pietrzyka Zarząd Powiatu nie do końca panuje nad finansami i nie do końca rozwiązuje problemy mieszkańców. –„Nakłady na drogownictwo spadają, zaległości bieżące na drogach są i będą bo nie przeznacza się na to pieniędzy. To samo dotyczy szpitala. Czas płynie, a konkretnych rozwiązań nie widzimy. Zarząd idzie za to w kierunku wyprzedaży majątku. W mojej opinii nie jest to dobra droga” - mówił. Zdaniem radnego jest jeszcze jeden problem - jeśli milionowe zadłużenie szpitala doprowadzi do jego upadłości i przejęcia długów przez powiat, będzie to równoznaczne z upadłością tego powiatu.

Więcej dowiesz się z „Wieści Miechowskich”

niedziela, 22 lipiec 2012 11:26

Pożar w Charsznicy

Napisał

5 rodzin bez dachu nad głową

2 lipca o godz. 12:30 wybuchł duży pożar w dwóch przyległych budynkach na ul. Miechowskiej w Charsznicy. W wyniku pożaru dwie osoby zostały poszkodowane. Poparzony mężczyzna przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Krakowie, druga ranna osoba została zabrana przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Miechowie.

-„Pożar zasięgiem objął powierzchnię 386 metrów kwadratowych, czyli pomieszczenia i częściowo dach w jednym obiekcie oraz cały dach drugiego budynku. W trakcie akcji strażacy wynieśli z budynku trzy butle gazowe propan – butan” – mówi st. kpt. Paweł Miś z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Miechowie.

Czytaj „Wieści Miechowskie”

niedziela, 22 lipiec 2012 11:25

Maraton rowerowy

Napisał

Miasto nocą

Już niemal tradycją stało się, że ostatni weekend czerwca, Sekcja Rowerowa MDK rezerwuje na 12-godzinny Nocny Maraton Rowerowy. Tegoroczna edycja zgromadziła 52 uczestników, którzy z 29/30 czerwca od godziny 19. do 7. rano przejechali rowerami 3311 km po wyznaczonej trasie ulic: Racławicka – Rynek – Warszawska – Traugutta – Konopnickiej. Niektórzy tylko symbolicznie – wymagane jedno okrążenie (2 km 750 m), inni tak jak kielczanin Zbigniew Kowalczyk – aż 327,25 km. Najmłodszą uczestniczką była Asia Gajos, najstarszym – Jan Bogacz. Najwyższy kilometraż indywidualny wśród miejscowych (ponad 250 km) „wykręcił” Michał Tomkiel z Charsznicy, a najwytrwalszą kobietą okazała się Dominika Świrek pokonując dystans 110 km.

Więcej – w najnowszym wydaniu „Wieści Miechowskich”

sobota, 21 lipiec 2012 17:20

Stowarzyszenie gazet lokalnych

Napisał

Stowarzyszenie zarejestrowane zostało w 1999 roku, jednak już od 1994 roku nieformalna grupa wydawców niezależnej prasy lokalnej spotykała się w celu wymiany doświadczeń i podnoszenia kwalifikacji zawodowych, zaś od 1998 roku organizowała szkolenia i prowadziła lobbing na rzecz całego środowiska.
Założycielami Stowarzyszenia Gazet Lokalnych (SGL) są wydawcy i redaktorzy naczelni ponad 20 największych w Polsce prywatnych niezależnych gazet lokalnych; obecnie Stowarzyszenie skupia 58 wydawców, będących właścicielami ponad 100 tytułów o łącznym nakładzie około 900 tys. egzemplarzy.
Celami Stowarzyszenia są: integracja środowiska polskich wydawców prywatnych gazet lokalnych, działanie na rzecz wzmocnienia organizacyjnego i ekonomicznego pism lokalnych, obrona przed nieuczciwą konkurencją oraz prowadzenie działań lobbingowych i promocyjnych na rzecz prasy lokalnej. Swoje cele statutowe SGL realizuje zarówno poprzez doraźne działania prowadzone przez Biuro Stowarzyszenia (w Warszawie), jak i projekty i programy realizowane samodzielnie bądź we współpracy z innymi organizacjami pozarządowymi i instytucjami.
W Stowarzyszeniu Gazet Lokalnych powstał projekt badania czytelnictwa prasy lokalnej. Od 2004 roku zjawisko to bada instytut Millward Brown SMG/KRC, który na zlecenie SGL realizuje Badanie Prasy Lokalnej (BPL).

101 tygodników lokalnych, wydawanych niezależnych wydawców tworzy porozumienie reklamowe pod nazwą Tygodnik Lokalny. Dociera on do 13,6% Polaków powyżej 14 roku życia (czytelnictwo badane w cyklu sezonowym, miesięcznym), a więc do ponad 4 milionów osób (estymacja na całą populację). Łączny, jednorazowy nakład naszych tytułów wynosi 859.000 egzemplarzy. Na terenie swojego ukazywania się, a więc w około 150 powiatach, gdzie są dystrybuowane gazety z porozumienia „Tygodnik Lokalny” ich czytelnictwo jest rekordowo wysokie i wynosi 45%, co oznacza, że po gazetę lokalną systematycznie sięga co druga osoba, a 90% zna tytuł i czyta go przynajmniej sporadycznie.

„Wieści Wolbromskie” i „Wieści Miechowskie” jako dwutygodniki nie są opatrzone logo „TL”, jednak często emitują reklamy zlecone w ramach pakietu „Tygodnik Lokalny”.

sobota, 21 lipiec 2012 17:01

W Rajach cieknie...

Napisał

Domy Fabryczne, czyli tzw. „Raje”, co raz przypominają o sobie. Z reguły nie są to dobre i wesołe informacje. Najczęściej ich mieszkańcy skarżą się na fatalny stan techniczny budynków. To się gdzieś leje z sufitu, to na ścianie rozprzestrzenia się grzyb, to znowu nieszczelne okazują się przewody kominowe lub szwankuje instalacja elektryczna.

 Tym razem jedziemy do matki wychowującej samotnie pięcioro dzieci. Meble pozakrywane folią. Po wczorajszych deszczach, z kasetonów na suficie leje się woda. Gospodyni dotyka ich miotłą – strumienie wody wylewają się na dywan, który trudno osuszyć, gdyż palenie w piecu jest niewskazane. Nieszczelny.

-„Teraz żałuję, że się przeniosłam - mówi lokatorka - bo wcześniej byłam gdzie indziej, w mniejszym mieszkaniu, ale przynajmniej się nie lało z sufitu.” Pisała do gospodarki komunalnej, ale powiedzieli, że nie przyjadą, bo nie widzą, żeby się lało. A tu nie dość, że się leje, to jeszcze woda powoduje zwarcia instalacji i wybija bezpieczniki.

Czytaj „Wieści Wolbromskie”

sobota, 21 lipiec 2012 16:53

Gorące lato – dosłownie i w przenośni

Napisał

Ulewy, burze i grad

 Lato w tym roku jest wyjątkowe. Zarówno pod względem upałów, jak i - niestety - burz, powodzi, a nawet gradobicia. Są miejscowości w Polsce, które bardzo ucierpiały w ostatnich dniach, ale i w gminie Wolbrom wiele domów zostało podtopionych, a sporo drzew połamanych.

 Spora ulewa przeszła np. nad naszymi głowami 3 lipca. Jak zwykle, zaledwie po kilkunastu minutach deszczu, woda zalała rejon ulic: Nowej, Mariackiej oraz Żwirki i Wigury tak, że samochody z trudem torowały sobie tędy drogę. Przejeżdżający przez Wolbrom turyści myśleli, że znaleźli się nad brzegiem jeziora...

Więcej – w bieżącym wydaniu „Wieści Wolbromskich”

środa, 18 lipiec 2012 21:04

Majowa rekrutacja zakończona

Napisał

Chętnych więcej niż miejsc

Zakończyła się majowa rekrutacja do przedszkoli. Niestety, na terenie gminy Wolbrom, tak jak przed rokiem, dla wszystkich chętnych nie starczyło miejsca. Jedynie w Gołaczewach zostało jeszcze 6 wolnych miejsc.


Więcej – w „Wieściach Wolbromskich”