Nasza wizytówka?
O chodniku wzdłuż torów kolejowych, którym wiele osób codziennie podąża do pracy, mijając po drodze nieczynny dworzec PKP w Wolbromiu, pisaliśmy już na łamach Wieści kilkakrotnie. Widać jednak jest to problem, z którym jako społeczność lokalna, nie umiemy sobie poradzić...
Chodnik kiedyś miał szerokość trzech lub nawet czterech płyt chodnikowych, przez lata zarósł trawą i teraz jest wąską ścieżynką wijącą się wśród coraz bardziej rozrastających się pobliskich krzewów. Wygląda to nieładnie i niedobrze świadczy o naszej gospodarności. Na domiar złego, wraz z nastaniem wiosny oczom naszym ukazał się okropny widok wokół chodnika. Cały pas zieleni pokryty jest butelkami, puszkami, papierami w ilości - nawet jak na nasze warunki – niespotykanymi. Wędrówka w tym miejscu naprawdę nie należy do przyjemności...