Reklama

Powiat miechowski

 

11 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorego. W Hospicjum im. bł. s. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie co roku ten dzień jest szczególny. Tym razem organizatorzy zapraszają do włączania się w akcję Duchowej Adopcji Pacjenta tejże placówki Caritas Kieleckiej.

Jak można włączyć się w akcję?

Na stronie internetowej i Facebooku miechowskiego Hospicjum można znaleźć imiona Pacjentów z placówki stacjonarnej i domowej. Wybieramy jednego chorego i modlimy się za Niego 11 lutego 2022 r. w Światowy Dzień Chorego. Można modlić się zaproponowaną przez organizatorów MODLITWĄ albo polecać Panu Bogu intencję własnymi słowami.

Kto może włączyć się w Duchową Adopcję Pacjenta Hospicjum w Miechowie?

Włączyć się może każdy, kto zechce. Mogą to być indywidualne adopcje, czyli takie, kiedy osobiście polecamy jednego Chorego. Modlić się można we wspólnotach parafialnych, duszpasterskich. Zachęcamy, by w danym dniu modlić się na katechezie, w szkole. Włączać się mogą szkoły, przedszkola, grupy modlitewne.
- Włączając się w modlitwę, budujemy nie tylko duchową wspólnotę ale przede wszystkim tworzymy OGROMNE wsparcie dla Pacjentów Hospicjum w Miechowie. Za co w imieniu naszych Pacjentów dziękujemy – podsumowuje siostra Benedykta Majzner, kierownik hospicjum.

Szczegóły na stronie: www.hospicjum.miechow.net

 

poniedziałek, 07 luty 2022 22:37

Piotr Święchowicz – muzyk, dyrygent, kapelmistrz Wyróżniony

Karierę muzyczną rozpoczął w wieku 13 lat, wstępując do parafialnej orkiestry dętej. Kontynuował naukę biorąc prywatne lekcje u profesora muzyki Piotra Lecha. W wieku 19 lat wstąpił do Wojskowej Orkiestry Sił Lądowych w Krakowie. Tam kształcił się muzycznie i zdobywał umiejętności gry na wielu instrumentach pod okiem zawodowej kadry. Brał udział w zajęciach i występach w różnych orkiestrach dętych dzięki czemu nabrał doświadczenia w pracy z orkiestrami. W 2018 roku ukończył studium Dyrygentury w Nowym Sączu. Obecnie jest dyrygentem Orkiestry Dętej „Czapelanka” oraz Młodzieżowej Orkiestry Dętej Gminy Gołcza. Młodzieżowa Orkiestra Dęta Gminy Gołcza powstała jesienią 2017 roku i działa przy tamtejszej Bibliotece i Ośrodku Animacji Kultury. Dzieci i młodzież zaczynały w niej naukę od podstaw, czyli od nauki nut i poznawania instrumentów. Obecnie orkiestra skupia ok. 30 osób i stale pozyskuje nowych członków. Orkiestra Dęta „Czapelanka” została założona w 1914 roku. Jej skład stanowi 35 członków, w tym 25 osób to młodzież szkolna. Są to mieszkańcy okolicznych miejscowości. Na przestrzeni lat orkiestra koncertowała na wielu uroczystościach gminnych, powiatowych i wojewódzkich (Częstochowa, Kraków). Brała udział w licznych festiwalach i przeglądach orkiestr Ziemi Krakowskiej (Gdów, Wiórków, Świątniki, Niedźwieć, Charsznica, Nowy Wiśnicz) oraz uroczystościach kościelnych. Od marca 2019 dyrygentem Orkiestry Dętej „Czapelanka” jest Piotr Święchowicz. W połowie 2021 roku zrodził się pomysł połączenia dwóch orkiestr i stworzenia koncertowej orkiestry pod nazwą Reprezentacyjna Orkiestra Dęta Gminy Gołcza. Pomysł spodobał się wszystkim muzykom oraz sympatykom. Po intensywnej wspólnej pracy orkiestra pierwszy raz zadebiutowała na obchodach Niepodległości 11 listopada 2021 r. w gminie Gołcza. Kolejny koncert, tym razem świąteczny, odbył się 16 stycznia 2022 r. w Kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Smrokowie, należącej do parafii pw. św. Bartłomieja w Czaplach Wielkich, której proboszczem jest Jacek Wójcicki. Podczas koncertu wykonany został repertuar kolędowy, świąteczny oraz rozrywkowy w ciekawych aranżacjach. Orkiestry co roku przeprowadzają nabór. Jeśli interesujesz się muzyką, masz poczucie rytmu, chcesz sprawdzić się na wybranym instrumencie, nie zwlekaj! Przyjdź na próbę, spróbuj swoich sił i przyłącz się do orkiestry, a na pewno nie będziesz tego żałować.

P.O.

poniedziałek, 31 styczeń 2022 20:26

30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Miechowie Wyróżniony

 

Niemal 45 tysięcy złotych udało się uzbierać miechowskiemu sztabowi podczas 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Z potężnym wiatrem, deszczem, śniegiem oraz chłodem musieli mierzyć się wolontariusze biorący udział w tegorocznej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wyjątkowej, bowiem już trzydziestej w historii. I przy okazji trzydziestego dnia miesiąca. W Miechowie na centrum wydarzeń tradycyjnie obrany został Dom Kultury przy ulicy Racławickiej 10. Zaś w puszki uzbrojonych zostało 31 wolontariuszy.

Gdy ci mokli i marzli na świeżym powietrzu pełniąc szczytną misję dla potrzebujących, o godzinie czternastej na ciepłym i suchym parkiecie pojawili się pierwsi artyści. A cóż by to była za Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy bez… orkiestry właśnie? Zaczęli panowie z orkiestry dętej „Sygnał” pod wodzą Krzysztofa Capigi. Następnie na gorące oklaski widzów zasłużyła reprezentacyjna orkiestra z gminy Gołcza z dyrygentem w postaci Piotra Świechowicza, która przypomniała spektatorom klasyki w postaci „YMCA” Village People czy motywu przewodniego ze słynnej serii filmów o nieposkromionym bokserze Rockym Balboi.

Jeszcze przed godziną piętnastą rozpoczęły się pierwsze licytacje (prowadziła je Aleksandra Werys). Udział w nich wziął nawet Dariusz Marczewski, otrzymując puszkę WOŚP. Burmistrz Gminy i Miasta Miechowa nie omieszkał zabrać głosu i podzielić się z publicznością swoimi przemyśleniami. – Jadąc dziś przez nasze miasto widziałem tych wspaniałych wolontariuszy, zbierających datki w aurze, przy której większość ludzi nie wychyliłaby nawet nosa z domu. Pomyślałem sobie, że ta pozłacana puszka będzie stanowić piękną nagrodę dla wolontariusza z największą zebraną kwotą – mówił. Sporą atrakcją niedzielnego koncertu był występ „Bright Brothers Łukasz Kornaś”. W duecie z bratem Kacprem wprawili słuchaczy w wyśmienity nastrój serwując prawdziwe perełki światowej i polskiej muzyki. Rozpoczęli od legendarnego „Knockin’ On Heaven’s Door”. Były też: „The Man Who Sold The World” Kurta Cobaina, „W życiu piękne są tylko chwile” Ryszarda Riedla z zespołu „Dżem” czy „Ale w koło jest wesoło” Perfectu. Dość powiedzieć, iż publiczność dała się wziąć do nieba dwóm panom z gitarami.

 

Inwestor się wycofuje?

Wygląda na to, że protestujący przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej w Górach Miechowskich przekonali inwestora, by odstąpił od tego – ich zdaniem – złego pomysłu. Pismo, jakie otrzymali od jednego z dyrektorów Orange w grudniu ubiegłego roku zdaje się kończyć rozpoczętą prawie dwa lata temu procedurę. Dla wielu osób to pozytywne zaskoczenie, że potężna firma, dysponująca dużymi środkami i możliwościami, przychyla się do próśb i protestów zwykłych obywateli. A może to właśnie jest normalność, a tylko my przez lata przyzwyczailiśmy się do tego, że silniejszy może więcej?

Do widoku wież telekomunikacyjnych też zdołaliśmy się już przyzwyczaić. Rozsiane wzdłuż dróg, w miastach i na polach, stały się chyba stałym elementem naszego krajobrazu. Czy zawsze pięknym i pożądanym – to już inna sprawa.

zachować krajobraz

A właśnie szkodę dla krajobrazu Gór Miechowskich widzieli sprzeciwiający się kolejnemu masztowi mieszkańcy okolicznych sołectw. „Jest to jedno z ostatnich najpiękniejszych miejsc widokowych na Miechowsko - Działoszyckim Obszarze Chronionego Krajobrazu, a w bliskim sąsiedztwie jest obszar Natura 2000. Zabudowanie tego punktu tą konstrukcją jest fatalnym pomysłem niszczącym cenne dziedzictwo kulturowe jakim jest unikatowy krajobraz tego terenu” – czytamy w pismach skierowanych przez Ireneusza Trybulca do dyrektorów firmy telekomunikacyjnej. Choć jest on mieszkańcem sąsiedniego Grzymałowa, który położony jest już za granicami gminy Racławice, był wyrazicielem opinii wielu mieszkańców miejscowości położonych w sąsiedztwie planowanej inwestycji podpisanych pod protestem. Wyszedł bowiem ze słusznego założenia, iż granice gmin czy powiatów nie są przeszkodą dla fal elektromagnetycznych, a piękno i bogactwo naszej przyrody jest wartością nas wszystkich.

 

Pismo samorządowe „Wspólnota” opublikowało kolejną edycję rankingu podsumowującego wydatki inwestycyjne samorządów. Tym razem autorzy rankingu – prof. Paweł Swianiewicz i dr Julita Łukomska, wzięli pod uwagę całość wydatków majątkowych poniesionych w ostatnich trzech latach (2018-2020), chcąc w ten sposób uniknąć dużych chwilowych wahań wskaźnika będącego podstawą rankingu. Wydatki inwestycyjne, zwłaszcza z mniejszych jednostkach, cechują się bowiem znaczną cyklicznością – w poszczególnych latach mogą być bardzo wysokie, co wiąże się z realizacją ważnej inwestycji, aby potem okresowo spadać do znacznie niższego poziomu.

Jak czytamy w opisie rankingu, metoda jego sporządzenia była identyczna jak w ubiegłych latach. Wśród gmin wiejskich od niepamiętnych czasów pierwsze miejsce zajął Kleszczów. Wśród małych miast wygrała Krynica Morska, a wśród miast powiatowych – Polkowice. W miastach na prawach powiatu na czele jest Świnoujście, a poprzedni lider – Gliwice – zajął trzecie miejsce.

Jak na tym tle wypada powiat miechowski (średnie wydatki inwestycyjne per capita 2018-2020 w zł)?

W kategorii powiatów, miechowski, z kwotą 314,76 zł, zajął 52 miejsce z grona 314 powiatów w Polsce (w poprzednim rankingu miejsce 100) i 1 miejsce w Małopolsce! (na 80 pozycji uplasował się powiat bocheński, jako drugi w naszym województwie). Pozycję lidera w kraju dzierży powiat przasnyski (mazowieckie) z 756,33 zł. Na drugim końcu tabeli znajduje się powiat łęczycki (łódzkie) 41,35 zł.

Spośród 267 samorządów w Polsce, w kategorii „Miasta powiatowe” Miechów z kwotą 1100,95 złotych uplasował się w czołówce rankingu, bo na 42 miejscu w kraju i 4 miejscu w Małopolsce (po Limanowej, Suchej Beskidzkiej i Zakopanem). Najwyższe średnie wydatki inwestycyjne w Polsce ponownie osiągnęły powiatowe Polkowice z dolnośląskiego z kwotą 2606,67 złotych. Najniżej w rankingu uplasowało się Lipno (kujawsko-pomorskie) 300,5 złotych.

Na liście 1533 polskich gmin wiejskich, najwyżej w rankingu spośród gmin powiatu miechowskiego znalazł się Książ Wielki (1493,69 zł), który zajął wysokie 172 miejsce. Na 528 miejscu znalazła się Gołcza (1035,43 zł), na 1051 miejscu Charsznica (669,65 zł), na 1088 miejscu Kozłów (644,82 zł), następnie Racławice na 1331 miejscu z kwotą 477,56 zł i Słaboszów z 412,73 zł na miejscu 1400.

Gminą wiejską o najwyższej średniej wydatków inwestycyjnych jest tradycyjnie Kleszczów z łódzkiego (14633,95 zł). Tabelę zamyka tym razem Czernichów z woj. śląskiego z kwotą 70,63 zł na mieszkańca per capita.