Reklama
Olkusz
Olkuszanin stracił 18 tys. zł metodą „na fundusze inwestycyjne” Wyróżniony
Pod koniec ubiegłego tygodnia w Komendzie Powiatowej Policji w Olkuszu przyjęto zawiadomienie o oszustwie na szkodę 56-letniego olkuszanina. Mężczyzna padł ofiarą przestępstwa i stracił ponad 18 tys. złotych.
Do oszustwa miało dojść w maju tego roku. Według mężczyzny, na jednym z portali społecznościowych pojawiła się oferta sprzedaży „funduszy Orlen”. Zainteresowany reklamą 56-latek założył konto na aplikacji, gdzie podał swój numer telefonu i e-mail. Po jakimś czasie skontaktował się z nim mężczyzna o charakterystycznym wschodnim akcencie, który przedstawił się jako pracownik firmy inwestycyjnej. Konsultant instruował swojego rozmówcę w jaki sposób należy postępować. Poprosił m.in. o zainstalowanie na komputerze programu „Any Desk” (służącego do przejęcia kontroli nad komputerem rozmówcy) i polecił zalogować się pokrzywdzonemu na swoje konto bankowe, wpisać jego numer, który podał i dane adresata przelewu oraz dołączyć je do „odbiorców zaufanych”.
Nieświadomy oszustwa 56-latek wpłacił na podane konto 950 zł w celach inwestycyjnych. Pod koniec września otrzymał telefon z informacją o przyznanym bonusie w wysokości 650 dolarów. Pieniądze miały trafić na konto dopiero po zalogowaniu przez klienta na rachunek bankowy. Pomimo zalogowania pieniędzy jednak nie było. Mężczyzna zorientował się, że coś jest nie w porządku i zakończył rozmowę. Kiedy 4 października na wspólne konto zalogowała się jego żona, okazało się, że została zerwana lokata oszczędnościowa, a pieniądze przelane na „konto zaufane”. Tym sposobem mężczyzna stracił ponad 18 tys. zł. Zgłaszający zrozumiał, że został oszukany i zadzwonił do banku, aby zablokować swoje rachunki. O sytuacji powiadomił również policję.
Tragiczny wypadek w Olkuszu. Nie żyje 49-letnia pasażerka Citroena. Wyróżniony
Policjanci będą wyjaśniać okoliczności i przyczynę wypadku drogowego, do którego doszło 21 sierpnia na drodze krajowej nr 94 w Olkuszu. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła 49-letnia pasażerka Citroena.
Do zdarzenia doszło około godziny 11:30 na drodze krajowej nr 94 w Olkuszu na pasie ruchu w kierunku Krakowa. Jak wstępnie ustalili policjanci, 49-letni kierowca samochodu osobowego marki Citroen zjechał z drogi do rowu i uderzył w drzewo. W wyniku tego wypadku, śmierć poniosła pasażerka. Do szpitala w Olkuszu zostali przewiezieni kierowca oraz 10-letni pasażer.
Kierowca był trzeźwy.
Na miejscu wypadku prowadzone były czynności policyjne pod nadzorem prokuratora. Śledczy będą szczegółowo wyjaśniać, co było przyczyną tego wypadku drogowego.
Basen w Olkuszu jednak otwarty Wyróżniony
Lepiej późno niż wcale. Po dwóch latach otwarto wreszcie basem na Czarnej Górze w Olkuszu. Przyznam, że nie wierzyłem, iż budowlańcy zdążą z remontem na lato, a jeszcze mniej wierzyłem, że zdąży z odbiorami technicznymi nadzór budowlany. A tymczasem się udało! Zapewne na niebywałą szybkość tych działań i decyzji miał szum medialny, a właściwie oburzenie mieszkańców Olkusza, którym nie uśmiechało się kolejny rok jeździć na kąpieliska do sąsiednich miejscowości.
O.D.
Nietrzeźwy doprowadził do wypadku z motocyklem
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca Punto, który w sobotę 2 lipca w Olkuszu, doprowadził do zderzenia z motocyklem. Motocyklista i pasażerka zostali zabrani do szpitala.
02.07. około godz. 21, na ul. Mazaniec w Olkuszu, doszło do zderzenia Fiata Punto z motocyklem. Kierowca osobówki, jadąc ulicą Mazaniec w kierunku Bukowna, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka motocykl. Jadący motocyklem spadli na jezdnię, a pojazd siłą uderzenia został odrzucony do lasu.
Funkcjonariusze PSP udzielili poszkodowanym pierwszej pomocy. Policjanci poddali kierującego autem badaniu na zawartość alkoholu w organizmie i okazało się, że 61-letni mieszkaniec Olkusza miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Policjanci ruchu drogowego oraz technik kryminalistyki przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady, wykonali dokumentację fotograficzną oraz ustalili świadków wypadku. Poszkodowany 26-letni motocyklista wraz z 24-letnią pasażerką zostali przewiezieni z podejrzeniem licznych złamań kończyn do szpitala w Olkuszu. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu.
Policja apeluje, by wyciągać wnioski – siadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu to przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Narażamy w ten sposób życie swoje i innych użytkowników dróg. Warto zastanowić się nad tym, zanim będzie za późno.
XVII Marsz Pamięci – Olkusz 2022 Wyróżniony
W 80 rocznicę zagłady olkuskich Żydów w Srebrnym Mieście przygotowano cykl imprez, mających przypomnieć to tragiczne wydarzenie. W czerwcu 1942 r. podczas likwidacji przez Niemców getta w Olkuszu wywieziono z miasta ok. 3 tys. Żydów, niemal wszyscy trafili do komór gazowych KL Auschwitz-Birkenau.
Najważniejsze z uroczystości odbyły się 12 i 13 czerwca; w niedzielę, promowano monumentalną książę Krzysztofa Kocjana p.t. „Żydowski Olkusz” (wydawca Fundacja Kultury AFRONT), będącą drobiazgowym opisem żydowskiej społeczności Olkusza przed drugą wojną światową. Książkę, której wydanie sfinansowane zostało dzięki wsparciu mecenasom (Intermag Sp. z o.o., Urząd Miasta w Olkuszu, Barbara Abraham, Andrzej Ostrowski, Joanna i Michał Ostrowscy, Julia Ostrowska, Elżbieta Skrzyszowska), można już nabyć m.in. w olkuskiej księgarni przy ul. Kościuszki.
W poniedziałek, 13 czerwca, czyli dokładnie w 80 lat od chwili, gdy z Olkusza wyruszył największy transport Żydów do obozu zagłady, odbył się tradycyjny Marsz Pamięci. O godzinie 18:00 spod budynku Starostwa ruszyła grupa olkuszan oraz gości zza granicy, wśród nich potomkowie olkuskich Żydów. Prowadzącymi byli Krzysztof Kocjan i inicjator marszu Ireneusz Cieślik. Po raz pierwszy w historii Marszu Pamięci uczestnicy udali się na Rynek, gdzie Ireneusz odsłonił rollup ze zdjęciem olkuskiego rabina Moszka-Joela Hagiermana gnębionego przez niemieckich oprawców podczas Krwawej Środy 31 lipca 1940 r.
Urodzony w 1898 r. Hagierman był synem rabina Icka Pałtyka Hagermana, a tenże był przedstawicielem rodziny, która od wielu pokoleń szczyciła się wybitnymi rabinami. W tym gronie był Dawid Halewi Horowitz, uhonorowany rzadkim, zaszczytnym tytułem – gaon. Jak pisze Ireneusz Cieślik: „Gdyby nie przedwczesna śmierć, również Mosze Joel miał wszelkie dane, by zostać wielkim autorytetem talmudycznym. Mieszkał w domu przy ul. Krzywej 7. Był żonaty z Frymetą z Żarek, z którą miał trzech synów i córkę. Nikt z tej rodziny nie przeżył Zagłady”. To zdjęcie to jeden z najbardziej znanych symboli antysemickich przestępstw niemieckich. Przez lata fotografia pokazywana była przed wejściem do Jad Waszem, czyli Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu w Jerozolimie. Potomkowie olkuskich Żydów i Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, postarali się o projekt pomnika w formie nowoczesnej tablicy ze zdjęciem przedstawiającym wydarzenie z 31 lipca 1940 roku oraz środki na realizację zadania, lecz burmistrz miasta nie dał zgody na jego montaż. Dobrze chociaż, że w ostatnich dniach przy parkingu przy ul. Bylicy i na placu przed dworcem PKP zamontowano tablice poświęcone ostatniej drodze olkuskich Żydów. Marsz zakończył się pod dworcem w Olkuszu, skąd w 1942 roku olkuscy Żydzi wyruszyli koleją do Auschwitz-Birkenau.