Reklama

poniedziałek, 30 maj 2022 06:50

Biegali dla zdrowia i z potrzeby serca Wyróżniony

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
||||||||||||| |||||||||||||

 

Biegamy dla tych, którzy biegać już nie mogą” – to hasło przewodnie VII edycji Charytatywnego Festiwalu Biegowego, organizowanego dla Hospicjum im. bł. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie. Tegoroczna „Charytatywna Dycha” okazała się niemałym sukcesem. Setki mieszkańców Miechowa i okolic stawiło się na bieżni boiska Liceum Ogólnokształcącego, aby swoim wysiłkiem wesprzeć pacjentów miechowskiego hospicjum.

W niedzielę 22 maja, równo o godzinie 9:00, rozpoczęły się wydarzenia związane z VII Charytatywnym Festiwalem Biegowym. Zaproszeni goście, tj. burmistrz Dariusz Marczewski, kierownik Agendy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w Miechowie Anna Bałazińska, przewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Świerczek, wicestarosta Paweł Osikowski oraz członek Zarządu Powiatu Piotr Grządziel, przywitali wszystkich zebranych, rozpoczynając tym samym oficjalną część imprezy.

Organizatorzy, tj. Szkoła Podstawowa nr 1 w Miechowie, Liceum Ogólnokształcące im. T. Kościuszki w Miechowie, DUCH Stowarzyszenie Rozwoju Społecznego oraz CKIS w Miechowie, postarali się, aby każdy mógł w tym dniu znaleźć coś dla siebie. Biegi odbywały się w trzech głównych kategoriach. Większość osób wzięła udział w biegach lub chodzie dookoła bieżni przy miechowskim liceum. Dla tych, którzy szukali większego wyzwania, odbyła się Charytatywna Dycha, czyli bieg ulicami Miechowa po trasie o długości 10 kilometrów. Ostatnią z głównych kategorii był nordic walking na pięciokilometrowej trasie. Nie zabrakło również innych konkurencji. Na bieżni mogły zmierzyć się dzieci oraz młodzież dobrana w różne kategorie wiekowe. Równolegle odbywał się także turniej piłki nożnej dla drużyn trzyosobowych w kategorii klas V, VI i VII. W ramach przerwy od biegania można było skosztować pysznych zup oraz udać się na degustację sushi. Najmłodsi uczestnicy mogli natomiast poskakać na dmuchanych placach zabaw oraz zmierzyć się z wężem strażackim pod okiem strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zarogowie. Impreza została okraszona muzyką, graną przez Tomasza „Dj Buzi” Buzałę oraz występ żeńskiego zespołu muzycznego ze Szkoły Podstawowej nr 1.

Mimo niepewnej pogody uczestnicy zebrali się naprawdę tłumnie, co skomentowała s. Benedykta Majzner: - Co roku jest coraz więcej tych, którzy chcą wesprzeć nasze hospicjum swoją obecnością i wysiłkiem fizyczny. Obecnie ludzi jest więcej, niż wcześniej przewidywaliśmy. Dzięki wysiłkowi tych wszystkich osób udało się pokonać niespełna szesnaście i pół tysiąca okrążeń! Jednym z uczestników, zarówno biegu dookoła stadionu, jak i „Charytatywnej Dychy”, był dyrektor miechowskiego liceum Krzysztof Gajos. - Sam z siebie nie dałbym rady pokonać takiego dystansu. Motywowała mnie myśl, że w ten sposób pomogę pacjentom hospicjum – powiedział. Tego dnia był prawdziwym wzorem do naśladowania.

Jednakowo wszyscy zdawali sobie sprawę, że rywalizacja jest tylko miłym dodatkiem, gdyż najważniejsza tego dnia była pomoc. - W biegu charytatywnym nie liczy się tak naprawdę miejsce. Liczy się głównie to, że można pomagać tym, którzy tego potrzebują – powiedział Kamil Kozioł, zwycięzca biegu na 10 kilometrów. Pieniądze zebrane w ramach tegorocznej imprezy zostaną przekazane na zakup kardiomonitora i specjalnego stetoskopu umożliwiającego pomoc pacjentom hospicjum na odległość.

W tym roku zebrano 19.601,85 zł, czyli o 4.156,85 więcej niż rok temu.

 

 

I.Sz.

Czytany 928 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 30 maj 2022 06:55