1 kwietnia o 21:00 z parafii Matki Bożej Różańcowej w Charsznicy, około 70 osób ruszyło na Ekstremalną Drogę Krzyżową. Wymarsz poprzedzony został mszą święta z koncelebrą miechowskiego dziekana, ks. Franciszka Siarka oraz proboszcza Charsznicy – ks. Mariusza Kwaśniewskiego iks. Sławomira Stębelskiego. Trasa wyniosła 42 kilometry i składała się z 14 stacji. Pątnicy zmagali się z wiejącym silnie wiatrem oraz opadami śniegu.

Trasa wiodła przez okoliczne wioski i parafie, a stacje znajdowały się przy przydrożnych kaplicach i figurach. Pielgrzymi podążali przez Miechów-Charsznicę, Ciszówkę, Witowice, Szarkówkę (gdzie w kaplicy znajdują się relikwie św. Feliksa – patrona rodziców wyczekujących potomstwa, kobiet w ciąży oraz dzieci). Było to miejsce na modlitwę i krótki odpoczynek, a mieszkanki przygotowały kawę, herbatę i poczęstunek. Kolejna stacja znajdowała się na pograniczu Szarkówki i Swojczan, kolejne stacje zlokalizowane były w Swojczanach, Wierzbiu, Tczycy, na granicy tczycko-swojczańskiej (pod tą figurą „dziedziczka Swojczan zakopała wianek, dzięki temu swojczańskie pola przez niemal 100 lat omijały klęski gradu i inne), dalej wiodła przez Charsznicę, Uniejów Parcelę, Uniejów Rędziny, Uniejów Kolonię, Chodów i zakończyła się przy kościele w Charsznicy.

Drogę Krzyżową, w ramach ogólnopolskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, zorganizował ksiądz Sławomir Stębelski z Charsznickiej parafii.

Do celu, między godziną 6 a 10, dotarła duża część uczestników Drogi. Na pątników czekały słodycze od lokalnego cukiernika oraz gorąca herbata w pomieszczeniu KSM.