Reklama

Małopolska

Stanisław Lem większość swojego życia spędził w Krakowie. To w mieście literatury nad Wisłą napisał swoje największe dzieła: „Solaris”, „Dzienniki gwiazdowe”, czy „Opowieści o pilocie Pirxie”. Wakacyjna aura za oknem zachęca do spacerów. Jak połączyć aktywność z odkrywaniem miejsc, w których mieszkał i które odwiedzał Stanisław Lem? Pobierz aplikację ClippGO! i podążaj śladami pisarza!

Na Wiślną 12, czyli do siedziby „Tygodnika Powszechnego” trafił podobno przypadkiem, bo jako młody pisarz „zachorował na pisanie wierszy” – związany z redakcją pozostał na wiele lat. Często przechadzał się ulicą Długą, gdzie odwiedzał sklepiki ze słodyczami. Zaopatrywał się tam w chałwę i marcepan, a po swoje ulubione kremówki jeździł do cukierni w Hotelu Cracovia. Przy Śląskiej 3, w pierwszym krakowskim mieszkaniu rodziny Lemów, powstawały jego pierwsze utwory... Trwający właśnie Rok Lema to najlepszy czas, by odkryć historię krakowskich adresów związanych z życiem i twórczością pisarza. Już teraz możesz poznać miejsca, które tworzyły prywatną mapę Krakowa Stanisława Lema. Wystarczy, że pobierzesz aplikację mobilną ClippGO! i… ruszysz w miasto!

 

Po 13 latach do siatki połączeń Kraków Airport wraca bezpośrednie połączenie na trasie Nowy Jork - Kraków - Nowy Jork (lotnisko JFK).

25 czerwca odbyła się uroczysta inauguracja połączenia. Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, który przyleciał z lotniska JFK, tradycyjnie powitany został na płycie krakowskiego lotniska salutem wodnym. Przecięcia wstęgi dokonali honorowi goście uroczystości: Andrzej Adamczyk - ministeriInfrastruktury, Witold Kozłowski - marszałek województwa małopolskiego, dr Patrick T. Slowinski – konsul generalny Stanów Zjednoczonych, Bogusław Kośmider – zastępca prezydenta Krakowa ds. obsługi mieszkańców, Szymon Strzelichowski – dyrektor generalny Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, Grzegorz Biedroń – prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej i radny województwa, Krzysztof Moczulski – rzecznik prasowy PLL LOT oraz Radosław Włoszek - prezes zarządu Kraków Airport.

To drugie transatlantyckie połączenie – po Chicago – oferowane przez narodowego przewoźnika z Kraków Airport. Podróż na trasie liczącej 7 tys. km trwa 8 godz. 40 min. W tym roku rejsy realizowane są 1 raz w tygodniu, od 25 czerwca (pierwszy przylot) do 25 września (ostatni wylot). Samolot narodowego przewoźnika będzie lądował w Krakowie w piątki o 8:55, zaś w soboty o 13:00 będzie wyruszał w drogę za Atlantyk.

(źródło: Biuro Prasowe UMWM)

wtorek, 29 czerwiec 2021 07:14

Sieć ścieżek konnych północnej Małopolski Wyróżniony

 

Mamy szlaki turystyczne piesze, mamy trasy rowerowe i stale budowane są nowe, ale ścieżek dla miłośników turystyki konnej, w naszej części Małopolski nie ma. A rekreacja w siodle jest coraz popularniejsza i dobrze byłoby wytyczyć kierunki i tereny, po których mogłaby się bezpiecznie odbywać, przygotować niezbędną infrastrukturę i oznakowanie. Tym oczekiwaniom wychodzi naprzeciw projekt zgłoszony przez Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Nad Białą Przemszą”, który obejmuje teren powiatów olkuskiego i miechowskiego.

Projekt „Sieć ścieżek konnych północnej Małopolski” właśnie zgłoszony został do programu Małopolska Gościnna. W ramach zadania przeprowadzona zostanie inwentaryzacja obszaru objętego projektem pod kątem zasobów turystyki konnej oraz bazy gastronomiczno - noclegowej.
Zaplanowano wytyczenie tras turystycznych dla organizacji wycieczek i rajdów konnych, stworzenie 3 stanic konnych, będących miejscem odpoczynku i wytchnienia jeźdźców oraz koni, które zostaną usytuowane w pobliżu najciekawszych, choć nie zawsze znanych szerokiemu gronu odbiorców, atrakcji turystycznych. Projekt zakłada przeprowadzenie akcji promocyjnej oraz wydanie przewodnika w formie aplikacji mobilnej, a także mapy zawierające proponowany przebieg rajdów konnych oraz atrakcji turystycznych północnej części Małopolski.
Planowane ścieżki konne przebiegać będą przez najciekawsze miejsca powiatów olkuskiego i miechowskiego, w tym m.in. Rezerwat przyrody Biała Góra, Pustynię Błędowską, Dolinę Wodącej czy zalew w Tczycy. Termin realizacji projektu: 01.06.2021 – 31.12.2021r.
Jak informują pomysłodawcy, wśród których jest znany w regionie propagator sportów i rekreacji w siodle Jacek Soska, planowane przedsięwzięcie ma na celu rozszerzenie wachlarza świadczonych usług o te związane z turystyką konną na obszarze powiatów olkuskiego i miechowskiego, gdzie – mimo sporego zainteresowania tego typu aktywnym wypoczynkiem – brakuje takich miejsc.
Dyrektor biura LGD „Nad Białą Przemszą” Barbara Nowakowska-Mossór chwali pomysł. Uważa, że dobrze byłoby w ten sposób połączyć znane atrakcje turystyczne dwóch sąsiednich powiatów. Informuje o przychylnym podejściu do tej inicjatywy wójta gminy Klucze Norberta Bienia, ale liczy także na wsparcie Lasów Państwowych, Parków Krajobrazowych oraz innych instytucji działających na tym terenie.
- Mamy świadomość, że rynek usług turystycznych – mocno osłabiony przez pandemię COVID-19 – potrzebuje wsparcia. Dlatego w tej edycji konkursu Małopolska Gościnna przewidzieliśmy blisko 3 miliony złotych na dofinansowanie projektów turystycznych realizowanych przez organizacje pożytku publicznego. Liczymy na ciekawe, nowatorskie pomysły, które wzmocnią wizerunek Małopolski jako atrakcyjnego i przede wszystkim bezpiecznego kierunku turystycznego, a także będą promować mniej znane rejony naszego regionu – mówi wicemarszałek województwa małopolskiego Tomasz Urynowicz. Wydaje się, że inicjatywa wytyczenia ścieżek konnych bardzo dobrze wpisuje się w założenia tegorocznego naboru.
Kolejna edycja „Małopolski Gościnnej” – konkursu, w którym projekty mogą składać organizacje pożytku publicznego działające w obszarze turystyki oraz krajoznawstwa i angażujące się w promocję turystyczną Małopolski – to szansa na realizację ciekawych przedsięwzięć turystycznych. Konkurs przewiduje wsparcie realizacji projektów z zakresu tworzenia, aktywizacji i promocji produktów i ofert turystycznych, w tym w zakresie turystyki rowerowej oraz ekoturystyki, poprawy standardu infrastruktury turystycznej oraz kształtowania przestrzeni turystycznej regionu, rozwoju oferty wydarzeń i przedsięwzięć środowiska branży turystycznej oraz podnoszenia kompetencji przedsiębiorców i osób pracujących w sektorze turystyki.

 

Skawina, Niepołomice, Krzeszowice, miasta Nowy Targ i Oświęcim – to małopolskie samorządy, które chcą wprowadzić całkowity zakaz palenia węglem od 1 stycznia 2030. Na ich terenach właśnie rozpoczynają się konsultacje społeczne lokalnych uchwał antysmogowych. Gminy, które zdecydują się na lokalne prawo antysmogowe, uzyskają preferencje w dostępie do środków Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2021-2027.

Lokalne uchwały antysmogowe wyprzedzają regulacje wojewódzkie. Wg uchwały antysmogowej dla Małopolski, do końca 2022 roku należy wymienić piece pozaklasowe, tzw. kopciuchy. Nadal jednak można będzie stosować węgiel w nowoczesnych urządzeniach grzewczych. Coraz więcej małopolskich samorządów decyduje się na odważniejsze kroki. Zachęca do tego znacząca poprawa jakości powietrza w Krakowie, gdzie od września 2019 obowiązuje całkowity zakaz stosowania paliw stałych. Oprócz wymienionych Skawiny, Niepołomic, Krzeszowic, miast Nowy Targ i Oświęcim, o lokalnym zakazie stosowania węgla dyskutują samorządy miast Tarnów, Rabka-Zdrój i gmin Zabierzów, Czarny Dunajec.

Lokalne uchwały antysmogowe będą przyjmowane przez sejmik województwa małopolskiego na wniosek gmin i po podjęciu przez radę gminy odpowiedniej uchwały kierunkowej, wypracowanej w procesie konsultacji. Największą korzyścią z przyjęcia uchwał lokalnych będzie zdrowie mieszkańców – szybsze osiągnięcie jakości powietrza zgodnej z polskimi i europejskimi normami. Dodatkowa korzyść to preferencyjne traktowanie takich gmin przy podziale środków z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2021-2027.

Jednak aby wprowadzać ograniczenia, samorządy lokalne muszą także zapewnić mieszkańcom pomoc w wymianie pieców: przede wszystkim aktywność ekodoradców, funkcjonowanie punktu obsługi programu dotacyjnego Czyste Powietrze oraz wsparcie dla osób dotkniętych tzw. ubóstwem energetycznym.

(źródło: Biuro Prasowe UMWM)

 

20 czerwca w krakowskim Centrum Kongresowym ICE odbyła się gala finałowa konkursu Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek 2021. Miło nam donieść, że Wiktoria Walczak z Wolbromia zdobyła koronę czwartej Wicemiss Małopolski, a Milena Ożogowska ze Swojczan – tytuł Miss Sidro Małopolski. Obydwie dziewczęta, które wspieraliśmy na łamach Wieści, wezmą udział w ćwierćfinałach konkursu Miss Polski. Odbędą się w Warszawie 10 lipca. Trzymamy kciuki!!!

Przypomnijmy. Wiktoria Walczak jest uczennicą drugiej klasy o profilu humanistycznym wolbromskiego Liceum Ogólnokształcącym i przygotowuje się do studiów prawniczych. Od 3 lat jest też fotomodelką. Tak relacjonuje nam finał wyborów Miss Małopolski: - Całe przygotowania ruszyły tuż po godzinie dziewiątej. Rozpoczęliśmy od prób i cennych wskazówek od Anny Bubnowskiej – głównej choreograf konkursu Miss Polski. Następnie zaczęły się przymiarki, makijaże i fryzury. Tempo narastało z godziny na godzinę, aby zdążyć do samej gali. Atmosfera była cudowna, każda z dziewczyn pomocna i życzliwa. Co prawda, jak na każdym konkursie, można było wyczuć lekką konkurencję, ale ja wiedziałam, że idę tam w ramach przygody. Sam stres odczuwałam dzień przed galą, bo w dniu finału zwyczajnie nie było na to czasu. Uważam, że jest to jedno z najlepszych wspomnień, które pozostanie ze mną do końca życia. Mimo zdobytej korony nie zamierzam spocząć na laurach. Wiem, że to mój czas na rozwój. Teraz przede mną przygotowania do Miss Polski i na tym się koncentruję.

Z kolei Milena Ożogowska ma 18 lat, chodzi do klasy o profilu matematyczno - chemicznym Liceum Ogólnokształcącego w Miechowie. Interesuje się chemią, kryminalistyką i modą.

- Gdy byłyśmy już gotowe zostały rozdane nam stylizacje na wyjścia. Najtrudniejsze było pierwsze wyjście w sukienkach wieczorowych – opisuje, specjalnie dla Czytelników Wieści, swoje przeżycia. - Towarzyszył mi ogromny stres ale też szczęście, że mogłam właśnie tam być i spróbować swoich sił. Najbardziej stresującym momentem było wybór top 10. Gdy został wyczytany mój numer nie mogłam w to uwierzyć, ponieważ konkurencja była bardzo duża. Później już emocje opadły i byłam bardzo szczęśliwa. Wyjście w sukniach ślubnych było niesamowitym przeżyciem. Sama koronacja już nie była dla mnie stresująca, bo sama dla siebie wygrałam i uważałam, że dostanie się do top 10, to bardzo duże osiągniecie. Gdy jednak dostałam swój tytuł Miss Sidro Małopolski i awans do finału Miss Polski, uśmiech nie schodził mi z twarzy i byłam z siebie bardzo dumna, gdyż na początku tej drogi nie spodziewałam się takiego sukcesu.

Może będą kolejne...?