Reklama

Wyświetlenie artykułów z etykietą: Zdrowie

piątek, 18 październik 2024 17:22

Uroczyste otwarcie JURA CLINIC by Górniccy

 

18 września miało miejsce uroczyste otwarcie i poświęcenie nowej JURA CLINIC, mieszczącej się przy ul. Miechowskiej w Wolbromiu. Przecięcia wstęgi dokonali założyciele placówki: dr Joanna Górnicka i dr Michał Górnicki, a wśród zaproszonych gości byli m.in. burmistrz MiG Wolbrom Radosław Kuś, lokalni przedsiębiorcy oraz przedstawiciele branży medycznej.

Placówka oferować będzie szeroki wachlarz usług stomatologicznych na najwyższym poziomie.

Dział: Wolbrom
Etykiety

 

Andrzej Bretner został uhonorowany przez ministra zdrowia orderem „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”. W związku z tym odznaczeniem zarząd Zakładów Mechaniczno – Kuźniczych „Wostal”, których jest pracownikiem, skierował na jego ręce specjalny List Gratulacyjny oraz przyznał nagrodę finansową. Wręczył ją 19 września prezes Sebastian Krężel, w asyście kierownik Biura Zarządu i Kadr Moniki Kyć.

 

Order „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu” nadawany jest osobom, które oddały co najmniej 20 litrów krwi. Taką ilość ma na swym koncie Andrzej Brertner, długoletni i aktywny członek klubu HDK, działającego przez ZMK „Wostal” Sp. z o.o.

„Oddawanie krwi jest najwspanialszym darem dla drugiego człowieka. To gest o wysokiej wartości moralnej. Dzieląc się cząstką siebie z drugim człowiekiem, ofiaruje mu Pan to, co najcenniejsze – zdrowie, a często życie. Tak szlachetna postawa oraz działania stanowią wzór do naśladowania. Podziwiamy Pana poświęcenie i zaangażowanie na rzecz propagowania honorowego krwiodawstwa.

Jednocześnie życzymy dużo zdrowia, a także wielu sukcesów i szczęścia w życiu osobistym oraz zawodowym. Niech wypełnione przez Pana zadania będą źródłem nieustającej satysfakcji, a pełna ofiarności i poświęcenia postawa przynosi powszechne uznanie” – czytamy w liście zarządu spółki. W samych superlatywach o postawie i działalności Andrzeja Bretnera wypowiada się także prezes klubu HDW, Robert Pobudkiewicz. Informuje przy okazji, że obecnie działa w nim 37 krwiodawców, z których większość systematycznie oddaje ten drogocenny i jakże potrzebny lek podczas piątkowych akcji organizowanych wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie w budynku przy ul. 1 Maja. Uczestniczą w nim także krwiodawcy zrzeszeni w klubie działającym przy Stowarzyszeniu „Motocykliści Wolbromscy”, a o ich szczegółach informują każdorazowo w mediach społecznościowych. Zachęcają wszystkich, którym zdrowie i życie ludzkie nie jest obojętne, do włączenia się w te akcje.

Ty także możesz do nich dołączyć!

Dział: Wolbrom
Etykiety
środa, 12 czerwiec 2024 11:55

Potrzeba krajowej strategii walki z nałogiem

 

Przypadający ostatniego dnia maja Światowy Dzień Bez Tytoniu co roku staje się okazją do podjęcia dyskusji o problemie palenia tytoniu i do głębszej analizy konsekwencji, jakie powoduje nałóg. Tym razem wyzwanie wytyczenia dróg walki z papierosami podjęło się grono ekspertów zaproszonych przez Forum Zdrowia Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
W dyskusji uczestniczyli przedstawiciele środowisk medycznych i okołomedycznych, w tym: NFZ, GIS, AOTMiT, Narodowego Instytutu Onkologii, Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego a także eksperci uniwersyteccy, przedstawiciele jednostek badawczych III sektora i administracji państwowej.

Wiemy więcej


Spotkaniu towarzyszyła prezentacja wyników ankiety Fundacji TO SIĘ LECZY nt. doświadczeń pacjentów onkologicznych i kardiologicznych w walce z uzależnieniem oraz analiza „Jak palą Polacy” przeprowadzona przez dr. Jerzego Gryglewicza z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. Kluczowym punktem spotkania była publikacja „Przegląd systematyczny dotyczący profilu bezpieczeństwa względnego wybranych metod rekreacyjnego stosowania nikotyny”.
- Jesteśmy w dobrej sytuacji, jeśli chodzi o materiały, dokumenty, analizy. Mamy zidentyfikowane główny problem zdrowotny w krajowym planie transformacji. Nie mamy natomiast ogólnopolskiej strategii zapobiegania paleniu i rzucaniu palenia. Mamy zapisy i działania jednostkowe – mówi dr Jerzy Gryglewicz.
Owocem wszelkich analiz, konsultacji i spotkań powinno być jasne wytyczenie kierunków i sposobów, jakie powinna obrać Polska, aby zredukować liczbę palaczy i – co ważne – zredukować obciążenia systemowe, jakie generuje palenie papierosów. 30 procent Polaków wciąż pali papierosy.
- W przypadku części alternatyw dla papierosów tradycyjnych, część substancji szkodliwych została zredukowana o blisko 100 procent. Z badań wyraźnie wynika, że najgorzej jest palić papierosy zwykłe, potem cygara, podgrzewacze, e-papierosy, następnie saszetki – mówi były wiceminister zdrowia, dr Krzysztof Łanda. – Przyjęta w 2014 r. dyrektywa tytoniowa UE powstała w oparciu o badania, których większość toczyła się przed rokiem 2010. Były one bardzo niskiej jakości. Tymczasem od 2016 r. rośnie liczba badań, które można uznać za wiarygodne – dodaje.
Zwieńczeniem analiz związanych z produktami nikotynowymi jest „Przegląd systematyczny” przygotowany przez zespół specjalistów pod nadzorem dr. Krzysztofa Łandy.
– Takie przeglądy są podstawą dla WHO do wykonywania określonych rekomendacji, a dla regulatorów powinny być bazą do wdrażania odpowiednich przepisów. To jest zapisane w traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej -mówi dr Krzysztof Łanda
Przegląd jest badaniem mającym najwyższy poziom wiarygodności i jako evidence based medicine (medycyna oparta na dowodach, EBM), może być merytoryczną podstawą działań w zakresie ochrony zdrowia społecznego. Jego istotą jest porównanie dostępnych produktów nikotynowych i zestawienie ich z papierosami tradycyjnymi. A o produktach nikotynowych, nowych zakazach i kierunkach polityki państwa oraz UE mówi się w ostatnich dniach bardzo dużo. Działania są natomiast wybiórcze dlatego brak jest oczekiwanych rezultatów.

Brak poradni antynikotynowych


– Spośród 8 milionów palących Polaków, zaledwie 8 czy 9 tysięcy zgłasza się do poradni specjalistycznych. Dlaczego? Bo mamy zaledwie 3 poradnie antynikotynowe, o których mało kto wie, tak wśród lekarzy, jak i pacjentów –mówi dr Janusz Krupa, prezes Instytutu Człowieka Świadomego. Unia Europejska ma ambitny plan radykalnego ograniczenia liczby osób palących do roku 2040. W Polsce co roku palenie powinno rzucać 10 procent wszystkich palaczy. Skuteczność rzucania palenia mieści się w przedziale 6-10 procent. To oznacza, że co roku wszyscy palacze w kraju powinni podejmować próbę pozbycia się nałogu. To nierealne, dlatego w najbliższej przyszłości powinniśmy podąża wzorem UK czy Szwecji i wyznacza palaczom alternatywne drogi walki z nałogiem.
Prezes Instytutu przypomina także, że w kwietniu 2024 roku właśnie ICŚ opublikował raport będący zbiorem wytycznych koniecznych do zaktualizowania krajowej strategii ograniczania konsumpcji tytoniu.

Profilaktyka a walka z nałogiem


Specjaliści zwrócili uwagę na konieczność rozgraniczenia problemu palenia dorosłych i młodzieży. – Mamy przecież odpowiednie wzorce. W grudniu 2023 Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji przedstawiła konkretne rekomendacje, jak powinny wyglądać programy polityki zdrowotnej w zakresie walki z paleniem. W tym dokumencie rozgraniczono problemy związane z paleniem dzieci i młodzieży, które ma zupełnie inny charakter oraz problemy dorosłych. U dzieci i młodzieży powinniśmy w sposób drastyczny zapobiegać rozpoczęciu palenia. Natomiast u uzależnionych dorosłych taktyka powinna być zupełnie inna – mówi dr Jerzy Gryglewicz. Właśnie profilaktyka stała się jednym z kluczowych elementów dyskusji. Zaapelował o nią prof. Marek Krzystanek ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, a jej znaczenie podkreślili przedstawiciele NFZ.
- Profilaktyka i promocja zdrowia są priorytetem. Codziennie, we wszystkich oddziałach wojewódzkich, placówkach i delegaturach NFZ odbywa się około 20 spotkań – mówi Sylwia Wądrzyk-Bularz, dyrektor Departamentu Obsługi Klientów i Profilaktyki, Centrala Narodowego Funduszu Zdrowia podkreślając że duże znaczenie. Jednym z 5 kluczowych punktów nowego programu NFZ „Edukator”. jest właśnie walka z uzależnieniami.

Najpierw przegląd badań, potem strategia


Polska medycyna potrzebuje systematycznego przeglądu światowych rozwiązań walki z paleniem, zarówno w wymiarze profilaktyki, jak i zwalczania nałogu, bo są to dwa odrębne aspekty działań. Dopiero na bazie takiego dokumentu powinny powstawać rekomendacje, rodzić się ograniczenia prawne i tworzyć programy profilaktyczne.
- Apeluję, żebyśmy dyskutowali w oparciu o dowody naukowe – mówi dr Krzysztof Łanda. – Tylko wtedy możemy na poziomie krajowym uzgodnić realne cele, jakie mamy do osiągnięcia. Jeśli nie będziemy kontrolować rynku nikotyny, dojdzie do bardzo wielu szkód wywołanych przez palenie zwykłych papierosów. Ale gdzieś jest optimum i jeśli przeregulujemy rynek, spowodujemy kolejne szkody społeczne  – puentuje nawiązując do przykładu prohibicji w USA, jako czasu, kiedy regulacje rynku okazały się nieskuteczne.


* Raport „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce” https://instytutczlowiekaswiadomego.pl

 

Dział: Bez kategorii
Etykiety

 

Zaczęłam palić papierosy jakoś zaraz po maturze. Pomyślałyśmy sobie z koleżankami, że egzamin dorosłości zaliczony i zrobimy coś, co robią inni dorośli. Jedna z moich koleżanek podprowadziła ojcu z domu jakieś francuskie papierosy. To wtedy miało swoją magię, bo „zagraniczne”... I tak zapaliłyśmy jednego, podając go sobie po kolei. Jedna z moich koleżanek prawie zwymiotowała. Tak ją to odrzuciło, że już nigdy potem nie miała papierosa w ustach. U mnie to niestety poszło w drugą stronę. Kilka dni później już miałam swoją paczkę. Od tego czasu nie rozstawałam się z papierosami. To już ponad 40 lat... W zasadzie nie pamiętam u mnie dnia bez papierosa. Kilka razy próbowałam rzucać, a potem i tak kilka razy wracałam. I tak w kółko. Jak jeszcze pracowałam, to było nas tam kilka palących. Kilka przerw na dymka w ciągu dnia sobie robiłyśmy. Nie wyobrażam sobie nawet, jak musiałyśmy cuchnąć, jak popielniczki jakieś chodziłyśmy... To jest straszny nałóg. Myślałam, że już nigdy nie rzucę tych papierosów, ale ze 3 lata temu zainspirowała mnie Irena, koleżanka z pracy. Zrobiłyśmy sobie przerwę na dymka i Irka wyjęła z torebki takie jakby mini papierosy, które wtykała w jakieś urządzenie. Zaczęłyśmy z niej żartować z koleżankami, że sobie już papierosy na pół przecina, żeby ograniczać palenie. A ona nam na to, że tego się nie pali, bo to tak zwany podgrzewacz do tytoniu i że to mniej truje niż papieros. Córka jej sprezentowała, bo już nie mogła wytrzymać, że tyle kopci i że ubrania jej przesiąkły dymem, a tutaj przynajmniej tego smrodu papierosa nie czuć i dymu nie ma. Jak to stare palaczki, popatrzyłyśmy na nią nieufnie. „To ci coś daje w ogóle?” – zapytała ją jedna. A Irka jej odparła, że odkąd używa tego podgrzewacza, to już papierosa w życiu nie zapali, i że jak się tym zaciągnie to tak jakby paliła, ale nie ma tu tego dymu, co drapie w gardło jak przy paleniu papierosa. Dłonie i włosy nie cuchną, ubrania zapachem nie przechodzą... Zaciekawiona pomyślałam, że skoro Irka dała radę to i ja dam. Tego samego dnia poszłam do mojego sklepu na rogu. „Ale Pani Aniu, jaki ten podgrzewacz?” – zapytała mnie eksperientka. A ja zdębiałam. „Irka mówiła, że to się jakoś na es zaczyna...”. Ekspedientka się zaśmiała i zdjęła mi z półki taki sam: „Pani Aniu, to się lil solid ez nazywa. Bierze Pani?” Wyciągnęłam 50 zł i wróciłam z tym do domu. Chyba jakoś po tygodniu zupełnie przestałam palić papierosy. W życiu nie myślałam, że zastąpi mi papierosa! Od kilku dni sięgam po to rzadziej, więc może w końcu uda mi się rzucić nałóg... Jeśli Szacowna Redakcja zechce opublikować mój list, to jako starsza koleżanka chciałabym wysłać do Czytelniczek jedną wiadomość: nigdy nie zaczynajcie palić, żebyście się później z tym tak nie męczyły w życiu jak ja!”

Anna, 62 lata

 

* * * * * * * * * * * *

 

Świat oducza palaczy palenia

Już od 37 lat cały świat przypomina palaczom, żeby przestali palić papierosy. Ostatni dzień maja to symboliczna data: Światowy Dzień Bez Papierosa. W Polsce papierosy pali co trzeci dorosły Polak.

Pomimo rosnącej świadomości społecznej i zdrowotnej, palenie papierosów pozostaje ogromnym problemem w naszym kraju. Blisko 8 mln z nas pali papierosy, czyli 29 proc. dorosłej populacji Polski: 3 mln kobiet i 5 mln mężczyzn. Co gorsza, palimy coraz więcej: w minionym roku nasi rodacy wtłoczyli do płuc ponad 49 miliardów (!) sztuk papierosów!

Na tym nie koniec złych wiadomości. Polacy rzucają palenie bardzo niechętnie, w UE zajmujemy pod tym względem jedno z ostatnich miejsc. W pułapce nałogu trzyma palaczy nikotyna, która silnie uzależnia. Jednak najbardziej zabójczy dla palacza i jego otoczenia jest dym papierosowy, powstający przy palenie papierosa: zawiera ok. 70 substancji rakotwórczych i jest przyczyną wielu chorób.

Palacze chcący rzucić nałóg mogą wspierać się plastrami z nikotyną, gumami lub pastylkami nikotynowymi albo specjalnymi inhalatorami nikotyny. Pomagają one wszystkie złagodzić objawy po odstawieniu papierosa (tzw. głód nikotynowy) i ograniczyć skutki związane z tym nałogiem. Są też leki dostępne bez recepty (z preparatem o nazwie cytyzyna) lub na receptę (z preparatami zawierającymi bupropion lub wareniklinę).

Nałogowi palacze, którzy nie zamierzają rzucać palenia, mogą tymczasowo wypróbować zamienniki do papierosów w postaci e-papierosów lub podgrzewaczy do tytoniu. Obydwa imitują odruch palenia, ale są mniej toksyczne od papierosów, bo nie wydzielają dymu i nie zawierają substancji smolistych. Nie pozwalają zerwać z nałogiem (mają nikotynę), mogą jedynie zmniejszyć jego szkodliwe skutki zdrowotne u palaczy.

Każdy krok w kierunku rozstania z papierosami przyczynia się do poprawy zdrowia i jakości życia. Nic nie zastąpi jednak najlepszej możliwej decyzji, którą może podjąć każdy palacz. Tą decyzją jest życie wolne od tego nałogu! Każdy może to zrobić!

 

Dział: Bez kategorii
Etykiety

 

To miejsce nie jest fizyczne. Chociaż ma swoją siedzibę i tworzą go konkretne osoby. Ważniejsza jednak stała się przestrzeń pozwalająca działać, którą stworzyło Stowarzyszenie „Miejsce do Wzrastania”. Dzięki temu podczas wydarzenia, jakie odbyło się w Parku Miejskim przy ul. Krakowskiej z okazji pierwszych urodzin organizacji, wszystkie ręce działały dla jednej idei – aby rodzina poczuła spokój.

 

Rodzina natomiast jest systemem i wszystkie jego składowe muszą być zaopiekowane, aby całość świetnie funkcjonowała. Stąd właśnie wielość oraz zróżnicowanie przygotowanych atrakcji. Zaczynając od par planujących rodzicielstwo, a także kobiet będących już w ciąży, dla których Anna Osmenda-Salamon poprowadziła wykład we współpracy z Fundacją „Rodzić po Ludzku” i organizowanym przez nich Tygodniem Godnego Porodu. W Wolbromiu obchodziliśmy to wydarzenie po raz drugi.

Wszystkie warsztaty dla dzieci pozostały w duchu „Miejsca do Wzrastania”: z uważnością na potrzeby, wrażliwość oraz inspirujące do dalszych poszukiwań. Sztalugi, farby oraz pędzle wyciągnęła Katarzyna Klimek-Krężel. Czy potrzeba czegoś jeszcze, aby być kreatywnym? Brak narzucającego dorosłego i zastąpienie go przewodnikiem po świecie piękna – taka jest Kasia, dla której sztuka ma również wymiar terapeutyczny. Podobnie jak dla Kolektywu Blisko – duetu z Krakowa, który przyjechał z koncertem otwierającym oczy na potrzeby dziecka.

W wyciszających okolicznościach przyrody można było także poczytać książeczki anglojęzyczne przyniesione przez Magdalenę Nowak – przyjaciółkę Stowarzyszenia i właścicielkę „Cup of Tea”. Kolejnego prowadzącego natomiast trzeba było chwilkę poszukać, bo – jak ma zresztą w zwyczaju – swoje zajęcia prowadził pomiędzy trawami i krzakami. Tam właśnie Maciej Krężel opowiadał o fascynującym świecie przyrody.

Często w ofercie Stowarzyszenia pojawiają się spotkania, które angażują zarówno dzieci, jak i dorosłych, bowiem ideą jest spędzanie wartościowo czasu wspólnie. Warsztaty poprowadzone przez Karolinę Musiorską udowadniały, że takie podejście ma piękne owoce: umacnianie więzi czy budowanie odporności psychicznej dziecka niskim nakładem pracy, bo czasami wystarczy piosenka i gestykulujące dłonie.

W tym samym czasie w lokalu Stowarzyszenia można było się rozejrzeć i porozmawiać z dziennymi opiekunkami organizującymi pracę punktów Paideia – projektu Stowarzyszenia. Tam też rozbrzmiała, kończąca urodzinowy dzień, dyskusja o alternatywnym spojrzeniu na edukację i opiekę nad dziećmi. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się założyciele Fundacji Góra Marzeń, psychoterapeutka Karina Szybalska oraz wszyscy bliscy „Miejscu do Wzrastania” ludzie.

Jaką inspirację przyniosło spotkanie? Porozmawiamy o tym podczas kolejnych urodzin.

 

K.Sz.

Dział: Wolbrom
niedziela, 19 maj 2024 18:37

IX Charytatywny Festyn Biegowy w Miechowie

 

W niedzielę, 12 maja w Miechowie odbył się IX Charytatywny Festyn Biegowy. Wszystkie środki zgromadzone podczas biegów zostały przeznaczone na wsparcie Hospicjum w Miechowie. Samorząd Województwa reprezentował radny Mirosław Dróżdż.

 

Idea imprezy od kilku lat jest taka sama: za każdy pokonany na bieżni przez uczestników kilometr, sponsorzy wpłacają określoną wcześniej kwotę. Tych okrążeń udało się wykonać w sumie 9647. Uczestnicy festynu sprawdzili również swoje możliwości w biegu pod nazwą „Charytatywna Dycha na dystansie 10 km”.

- Bardzo potrzebujemy pomp infuzyjnych i na ich zakup przede wszystkim w tym roku zbieramy. Koszt jednej to około 7 tysięcy złotych, a chcemy kupić 8 lub 9 sztuk, bo mamy coraz więcej pacjentów, którzy tego wymagają. Pieniędzy nie zbieramy zresztą tylko podczas biegu. Wiosną tradycyjnie odwiedzamy różne miejsca w ramach akcji Pola Nadziei i tam też ludzie nas wspierają – mówi Kacper Idzik, szef hospicyjnego wolontariatu.

Szczególną uwagę należy zwrócić na dzieci, które równie aktywnie jak dorośli uczestniczyły w wydarzeniu.

Partnerami wydarzenia było Województwo Małopolskie, Gmina Miechów oraz Powiat Miechowski.

 

(Biuro Prasowe UMWM)

Dział: Miechów
Etykiety
piątek, 10 maj 2024 20:34

E-papierosy na receptę to nie mit

 

Czy e-papierosy powinny być przepisywane na receptę? Z takiego założenia wychodzą Brytyjczycy, którzy traktują wspominane urządzenia, jako jedno z narzędzi pomocy osobom uzależnionym od papierosów. Czy to właściwa droga?

 

Obecnie Wyspiarze mogą poszczycić się dość niskim odsetkiem osób palących papierosy: udało im się zejść poniżej 15 proc. Dla porównania w Polsce statystyka ta utknęła na poziomie 21 proc. i od jakiegoś czasu stoi w miejscu.

 

W jaki sposób Brytyjczycy dotarli do tego punktu? Odpowiedź jest złożona: z jednej strony postawili na politykę redukcji szkód, z drugiej – zaangażowali naprawdę spore nakłady w rozwój sieci poradni dla palaczy.

 

E-papierosy na receptę i zaawansowane poradnictwo

 

W Wielkiej Brytanii przeszkolenie w kwestii prewencji palenia posiadają zarówno lekarze pierwszego kontaktu, jak i farmaceuci czy pielęgniarki.

Palacze mogą więc zgłosić się do dowolnego punktu opieki zdrowotnej i mogą liczyć na to, że otrzymają wsparcie w postaci porady medycznej oraz środków, które pomogą im rzucić palenie – od leków, przez gumy – po e-papierosy.

 

W UK działają programy, w ramach których realizowana jest polityka redukcji szkód właśnie z udziałem tego typu urządzeń. Co więcej, już niedługo można spodziewać się, że e-papierosy będą przepisywane na receptę - rejestracja e-papierosów jako produktów medycznych to jeden z kroków podejmowanych w celu wdrożenia planu prowadzącego do „bezdymnej przyszłości”. Wielka Brytania chce skończyć z dymem papierosowym do 2030 roku.

 

Redukcja szkód

 

Polska ma podobne cele, jednak decyzja o podjęciu leczenia czy zastosowania produktów bezdymnych w celu redukcji szkód wywołanych paleniem jest pozostawiana do indywidualnej rozwagi. Na naszym rynku dostępne są różne kategorie alternatywnych produktów nikotynowych. Mamy e-papierosy działające w systemach otwartych (do samodzielnego napełniania pojemnika z liquidem) lub zamkniętych, z gotowymi, wymiennymi kartridżami, jak np. Vuse ePod, są podgrzewacze tytoniu oraz najkrócej dostępne na naszym runku saszetki nikotynowe. Każda z tych alternatyw jest o ok. 95-99% mniej szkodliwa od tradycyjnego papierosa. Warto o tym pamiętać i pomyśleć o zdrowiu i kondycji na wiosnę!

Dział: Bez kategorii
Etykiety

 

System rezerwacji online to narzędzie niezbędne w sektorze usługowym. Potrzebny jest wszędzie tam, gdzie ważną częścią prowadzenia biznesu są spotkania z klientami czy też realizacja wizyty na miejscu. Dlaczego korzystanie z nowoczesnego systemu rezerwacji staje się normą w wielu różnych branżach? Przedstawiamy najważniejsze informacje na ten temat.

 

System rezerwacji – oszczędność czasu i pieniędzy

 

Odpowiedni program do umawiania wizyt lub spotkań z klientami to klucz do sukcesu. Właściwe narzędzie, takie jak np. system rezerwacji online PROminder, pozwala zaoszczędzić nie tylko cenny czas, ale również pieniądze. Przykład?

 

Wspomniany wyżej PROminder, wyposażony jest w kalendarz online, który w sposób automatyczny podpowiada najbliższe wolne terminy spotkań. W ten sposób firmy oszczędzają czas, znacznie skracając proces zapisywania klientów na wizyty bądź spotkania. Ponadto program samodzielnie potwierdza wizytę SMS-em, a przed spotkaniem wysyła klientowi automatyczną wiadomość z przypomnieniem. W ten sposób firmy minimalizują liczbę okienek i mogą zarobkować tak, jak zostało to zaplanowane.

 

Jak system do rezerwacji działa w różnych branżach?

 

Jeśli rozważasz wdrożenie inteligentnego systemu rezerwacji, warto wybrać rozwiązanie, które w prosty sposób dostosujesz do specyfiki prowadzonej działalności. Przykładem jest PROminder, który działa w taki właśnie sposób – możesz dodawać zatrudnionych w swojej firmie specjalistów i własne nazwy usług. Ponadto system pozwala na wpisywanie do kalendarza zarówno spotkań, jak i innych obowiązków, a także przerw i urlopów.

 

W jakich sektorach system do umawiania wizyt jest popularny? Nietrudno się domyślić, że z takiego rozwiązania korzystają nowoczesne gabinety lekarskie, kliniki i przychodnie. Oczywiście znajduje on zastosowanie nie tylko w branży medycznej. Inteligentny system rezerwacji online to kluczowe narzędzie w sektorze beauty. Korzystają z niego salony kosmetyczne, fryzjerskie, makijażu i nie tylko.

 

Dział: Bez kategorii
Etykiety

 

3 kwietnia uroczyście otwarto zmodernizowaną pracownię bronchoskopii na Oddziale Gruźlicy i Chorób Płuc Szpitala św. Anny w Miechowie. Dzięki przeprowadzonym pracom oddział dysponuje powiększoną od pierwotnej pracownią, umożliwiającą przeprowadzenie szerokiego zakresu badań, w optymalnych dla pacjenta i dla personelu medycznego warunkach.

 

W otwarciu pracowni udział wzięli m.in.: Iwona Gibas z zarządu województwa małopolskiego, dyr. szpitala i radny wojewódzki Mirosław Dróżdż, starostowie – Jacek Kobyłka, Paweł Osikowski wraz z członkami zarządu powiatu – Rafałem Pawlikiem, Piotrem Grządzielem, radnymi powiatowymi – Ewą Wojciechowicz i Janem Biesagą. O zmodernizowanej pracowni opowiadał kierujący oddziałem – lek. med. Łukasz Goliński, specjalista chorób wewnętrznych, specjalista chorób płuc.

Inwestycja była możliwa dzięki pozyskanemu przez szpital dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w ramach zadania pn. „Dofinansowanie zakupu sprzętu i wyposażenia dla szpitali powiatowych w województwie małopolskim”. Zakupiono zestaw do echobronchoskopii i videobronchoskopii. Ten nowoczesny sprzęt pozwoli na wykonywanie badań bronchofiberoskopowych z ultrasonografią wewnątrzoskrzelową (EBUS), umożliwiających analizę zmian zlokalizowanych w obrębie drzewa oskrzelowego.

Wspomniane badanie EBUS jest jedną z najnowocześniejszych metod diagnostycznych chorób dróg oddechowych, wprowadzonych do praktyki medycznej na początku XXI wieku. Umożliwia ono diagnostykę m.in.: raka płuc, gruźlicy, chłoniaków, sarkoidozy i innych chorób. Badanie to stanowi skuteczną alternatywną metodę diagnostyczną dla wziernikowania śródpiersia lub innych metod operacyjnej diagnostyki śródpiersia (np. torakoskopii). Dzięki tej metodzie można np. w przypadku nowotworów płuc określić rodzaj patologicznych zmian, jej zasięg i stopień zagrożenia, rozległość nacieku nowotworowego oraz wielkość, lokalizację i charakter grup węzłów chłonnych śródpiersia, co pozwala szybciej wdrożyć skuteczne, celowane leczenie, bez konieczności diagnostycznej operacji śródpiersia.

Należy podkreślić, iż w Oddziale Gruźlicy i Chorób Płuc Szpitala św. Anny w Miechowie są diagnozowani i hospitalizowani pacjenci z niemal całego województwa małopolskiego, a także z województw sąsiednich (śląskiego i świętokrzyskiego). Zakup dofinansowanego sprzętu znaczenie zwiększa dostępność do nowoczesnych procedur dla mieszkańców całego województwa małopolskiego, poprawiając szybkość i skuteczność diagnostyki i leczenia chorób płuc, w tym nowotworowych. Zlokalizowanie takiej aparatury w szpitalu w Miechowie ma szczególne, strategiczne znaczenie, bowiem w Powiecie Miechowskim i sąsiednich stwierdzono najwyższą zachorowalność na nowotwory płuc w województwie, a nawet w Polsce.

Zakup zestawu EBUS kosztował 1.053.000 zł. Dofinansowanie przekazane przez Urząd Marszałkowski stanowiło kwotę 800.000 zł, pozostałą cześć,w tym koszty remontu, szpital pokrył ze środków własnych.

 

Krzysztof Capiga

rzecznik prasowy Starostwa

Dział: Miechów
Etykiety

 

Niestety, mimo podejmowanych na przestrzeni lat działań edukacyjnych i kampanii społecznych, liczba palaczy na świecie, w tym również w Polsce, nie zmniejsza się. Zdaniem niektórych ekspertów, przede wszystkim z uwagi na nieodpowiednio prowadzoną pozbawioną realnego podejścia politykę antynikotynową.

 

Palenie tytoniu jako niechlubny nałóg i przyczyna zgonów milionów ludzi nadal stanowi wyzwanie dla wielu krajów, w tym także Polski. Podobnie było w Szwecji do czasu, kiedy nie wprowadzono surowych restrykcji związanych m.in. z postanowieniami Ramowej konwencji WHO o ograniczeniu użycia tytoniu (FCTC).

 

Skandynawia przez lata kojarzona była ze sprawnie funkcjonującym systemem opieki zdrowotnej. Eksperci wskazują, że warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób kraj ten ograniczył ryzyko związane z paleniem. Otóż władze i eksperci w Szwecji skupili się na zaoferowaniu palaczom mniej szkodliwych, bo nie generujących dymu, alternatyw. W Szwecji największą popularność zyskał snus, czyli doustne saszetki z tytoniem. W Szwecji – dzięki intensywnym kampaniom, działaniom fiskalnym oraz promocji stosowania produktów zastępczych, m.in. snusu, liczba palących osób spadła o połowę, a w konsekwencji o 50 proc. spadła liczba nowo diagnozowanych nowotworów płuca.

 

Pięćdziesiąt procent to dużo. Według danych z raportu „Eurobarometr 506: Postawy Europejczyków wobec tytoniu i e-papierosów” wynika jasno, że na terenie Szwecji liczba palaczy konwencjonalnych wyrobów tytoniowych wciąż spada. Dzienna konsumpcja papierosów jest w tym kraju najniższa w całej UE. Ponadto w państwie tym notuje się najniższy w UE wskaźnik chorób i zgonów związanych z tytoniem. Takich statystyk mogą Szwedom zazdrościć wszystkie państwa.

 

Sposób opiera się więc na dostarczaniu nikotyny w formie podobnej do snusu i wykorzystaniu jej w saszetkach nikotynowych, które nie zawierają jednak tytoniu, a uzyskaną w warunkach laboratoryjnych nikotynę. W saszetkach nie znajdziemy bowiem żadnych innych dodatków – poza samą nikotyną, (która jak wiadomo, jest substancją psychoaktywną i uzależniającą), które mogłyby stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia.

 

Aby ocenić wpływ konkretnego produktu zawierającego nikotynę, i to zarówno w odniesieniu do saszetek, jak i innych wyrobów, specjaliści posługują się tzw. skalą obniżania ryzyka. Za jej pomocą można przedstawić poziom ekspozycji na toksyny generowane w procesie ich używania. Zgodnie z tą klasyfikacją, najmniej szkodliwe są właśnie tzw. „modern oral products”, czyli produkty doustne, do których należą saszetki. Kolejny poziom skali to e-papierosy, potem podgrzewacze tytoniu, a na samym dole tej skali produkty do jego palenia.

 

Na polskim rynku od niedawna, bo od około dwóch lat, jest dostępnych coraz więcej artykułów z tej tzw. kategorii doustnej, np. saszetki VELO. W przeciwieństwie do e-papierosów czy urządzeń służących do podgrzewania tytoniu i produktów beztytoniowych, (np. mieszanki rooibosa z nikotyną), podczas używania saszetek nie wydziela się żaden aerozol z aromatem. Są więc najbardziej dyskretną formą przyjmowania nikotyny spośród dostępnych alternatyw, o czym warto pamiętać wybierając się do kina, w odwiedziny czy na zimowy wypad, na który przyjdzie nam podróżować pociągiem czy samolotem.

Dział: Bez kategorii
Etykiety